emailYTFB

piątek, 25 lipca 2014

Makijaż ślubny

Cześć dziewczyny! Chciałam Wam dzisiaj zaprezentować makijaż okazjonalny w tym przypadku ślubny ;) natomiast sprawdzi się również na inne okazje np. studniówkę, randkę czy na wesele przyjaciółki ;)

Głównym hasłem tego makijażu było rozświetlenie oka oraz przydymienie kącików nieco wyraźniejszym kolorem. Element pikanterii w postaci rzęs dodał temu makijażowi eleganckiego stylu.











Zapraszam do zapoznania się z kosmetykami jakich użyłam oraz objaśnię po kolei jak powstawał ;)








Zaczynam od makijażu twarzy. Użyłam do tego celu podkładu revlon colorstay w odcieniu 150 buff(1 do skóry tłustej. całą twarz natomiast zmatowiłam pudrem catrise all matt 015 natural beige(2. Następnie zaczynam "zabawę" z brwiami ;) jako, że moje brwi są rzadkie i jasne lubię je podkreślać. do brwi użyłam jako bazę koloru cienia w kremie maybelline color tattoo w kolorze permanent toupe(3, który się do tego świetnie nadaje. Solidnie trzyma cień docelowy, przy tym nie mamy żadnego prześwitu ;)
kocham ten produkt! sam w sobie jest zbyt szary do moich brwi ale w połączeniu z cieniami tworzą zgrany duet. Cień w kremie zagruntowałam ciemnym brązem z paletki sleek au naturel(4 od skroni, im bliżej środka twarzy zaznaczam je jaśniejszym cieniem co daje naturalny efekt. całość "czyszczę" płaskim pędzelkiem i korektorem loreal true match 2 vanilla(5. Omijam tą czynność tylko przy początku brwi, żeby nie zatracić gradientu, który swoją drogą nie nadaje sztuczności a wręcz przeciwnie ;)










 Następnie gdy twarz mamy gotową przechodzimy do oczu. Jako bazę używam również cienia w kremie maybelline color tattoo w kolorze infinite white(6, niestety kolor ten jest perłowy przez co nie rozprowadza się tak dobrze jak toupe. Być może trafiłam na taki egzemplarz. Wewnętrzne kąciki rozświetlam delikatnie cieniem catrice liquid metal w kolorze 010 look me in the ice(7 (swoją drogą nazwy tych cieni są bardzo ciekawe ;P) Na środek powieki dokładam drugą warstwę color tattoo aby pigment się "przykleił" i jak najmniej osypywał w trakcie aplikacji. Aplikuję piękny cień my secret star dust w szampańskim kolorze(8. kącik zewnętrzny akcentuje ciemnym fioletowym cieniem z paletki sleek ultra mattes darks(9. Czystym pędzlem rozcieram cień ponad załamanie za pomocą jasnego lawendowego cienia sensique diamont shine 137(10. Dół powieki zaznaczam tymi samymi cieniami. Ciemny fiolet od zewnętrznego kącika łączę z jasnym fioletem na środku powieki, rozcieram aby nadać oku przydymiony efekt. Rzęsy tuszuję maskarą my secret 3 in 1(11. Doklejam rzęsy ardell demi wespies(12 za pomocą kleju duo(13. Do ślubnego makijażu takie rzęsy wyglądają zjawiskowo ;).






W końcowym etapie wykonturowałam twarz oraz nos bronzerem z paletki sleek contour kit w odcieniu light(14. Na szczyty kości policzkowych nałożyłam mój ukochany rozświetlacz the balm mary lou manizer(15 oraz zaakcentowałam policzki różem wibo w odcieniu 9(16. Na usta nałożyłam balsam bell tint lipstick w odcieniu 02(17, który pięknie barwi usta w naturalny subtelny sposób.



Dajcie znać w komentarzach czy Wam się podoba taka forma postów makijażowych ;). Do następnego! hej! ;)